„Alien: Romulus” był głównym sukcesem, zarówno krytycznie, jak i w kasie, zarabiając imponujące 350 milionów dolarów na całym świecie. Pomimo triumfu jeden aspekt filmu przyciągnął powszechną krytykę: CGI przywołało Iana Holma, który grał kultowego Androida Asha w oryginalnym filmie „Alien”. Postkowane pojawienie się Holma w „Alien: Romulus” spotkało się z dezaprobatą ze względu na rozpraszające i nierealne CGI. Reakcja była tak znacząca, że popularna edycja fanów całkowicie usunęła postać Holma z filmu.
Dyrektor Fede Alvarez przyznał ten problem w wywiadzie dla Empire, przyznając: „Właśnie zabrakło nam czasu w postprodukcji, aby zrobić to dobrze. Nie byłem w 100% zadowolony z niektórych strzałów, w których można było poczuć trochę więcej interwencji CG. Tak więc dla ludzi, którzy reagują negatywnie, nie obwiniam ich”. W odpowiedzi Alvarez i zespół przerobili CGI na wydanie domu, opierając się bardziej w praktyczną pracę marionetkową. Alvarez stwierdził: „Naprawionliśmy to. Zostaliśmy teraz lepszym do wydania. Przekonałem studio, że musimy wydać pieniądze i upewnić się, że dajemy firmom, które były zaangażowane w nadanie właściwego czasu na zakończenie i zrobienie tego. Jest o wiele lepiej”.
Obce filmy w porządku chronologicznym
9 zdjęć
Pomimo wysiłków na rzecz poprawy CGI, fani pozostają podzieleni. Niektórzy uznają niewielką poprawę, ale wielu wciąż uważa, że wygląd Holma rozprasza uwagę i kwestionuje konieczność jego powrotu. Komentarze do Reddit odzwierciedlają ten sentyment, a użytkownicy tacy jak KWTWO1983 zauważają: „Lepiej, ale wciąż okropnie niesamowity… i bez uzasadnionego powodu”. Thelastcupoftea dodał: „Powinien był znacznie bardziej popaść w twarz”, podczas gdy Smug_amoeba nazwał to „niepotrzebną i rozpraszającą część filmu”. Zmartwiony_bowl_9489 zauważył: „Oboje źle wyglądają, a jeden jest nieco ciemniejszy lol”.
Wersja wydania domu rzeczywiście zawiera więcej praktycznej pracy marionetkowej, zmniejszając znaczenie twarzy CGI. Jednak konsensus wśród fanów pozostaje krytyczny. Theurpigeon stępalnie stwierdził: „Bądźmy prawdziwi, wciąż okropnie i jaskrawo wskrzeszając martwego człowieka tak niepotrzebnie. Mogą się na nim poprawić tylko tak bardzo, ponieważ początkowy wysiłek był tak słaby”.
Pomimo kontrowersji CGI „Alien: Romulus” z powodzeniem ożywił franczyzę. Po letnim debiucie 20th Century Studios ogłosiło w październiku ich plany dotyczące „Alien: Romulus 2”, który kontynuowałby historię pierwszego filmu, a Alvarez potencjalnie powrócił do reżyserii.